Słowacja. Tatry, Spisz i…………. Bieszczady

Słowacja 2012. Wejście na Rysy. Spisz.

Kolejny, drugi z rzędu wyjazd na Słowację, jednak tym razem samochodem, z założeniem objechania największych atrakcji Spiszu oraz wejściem na Rysy. W drugim tygodniu przemieszczamy się w polskie Bieszczady. Zwiedzamy po drodze Preszów oraz po raz  kolejny skansen w Svidniku. Niestety pogoda w Bieszczadach nie dopisuje więc zdjęć jest niewiele.

 

Tatry

W górach spędzamy tylko dwa dni. Pierwszy dzień to krótka wycieczka z Tatrzańskiej Łomnicy do Wodospadów Zimnego Źródła. Drugiego dnia wchodzimy na Rysy.

Spiska Sobota

Całe miasto robi wrażenie. Rynek Spiskiej Soboty otoczony jest dwukondygnacyjnymi, renesansowymi domami mieszczańskimi z XVI i początków XVII wieku. Na szczególną uwagę zasługuje ciąg domów rzemieślników przy północnej części rynku, z wysokimi krytymi gontem dachami.

Warto też wstąpić do kościoła św. Jerzego z głównym ołtarzem z 1516 roku autorstwa mistrza Pawła z Lewoczy związanego prawdopodobnie z pracownią naszego Wita Stwosza.

Kieżmark

Kolejne miasto warte zobaczenia. Na szczególną uwagę zasługuje drewniany kościół artykularny św. Trójcy z 1717 roku. W 2008 roku wpisany na listę UNESCO. W Kieżmarku znajduje się też późnogotycki zamek a w nim muzeum posiadające w swoich zbiorach dużą kolekcję wyposażenia wnętrz, bibliotekę oraz aptekę. Wśród eksponatów szczególnie utkwił mi w pamięci jeden z pierwszych egzemplarzy aparatu rentgenowskiego i związana z nim historia. Właściciel, lekarz, nie zdawał sobie sprawy z niebezpieczeństw związanych z promieniowaniem RTG i eksperymentował na własnej rodzinie. Polecam także ekspozycje starych samochodów.

Lewocza

Lewocza to miasto królewskie obecnie wpisane na listę UNESCO. Szczególnie warty zobaczenia tutaj jest renesansowy ratusz ze stojącą przed nim klatką hańby, oraz gotycki kościół św. Jakuba. Ciekawe jest także muzeum w kamienicy Mistrza Pawła, średniowiecznego rzeźbiarza związanego prawdopodobnie z pracownią naszego Wita Stwosza w Krakowie. Zachowały się też znaczne fragmenty murów obronnych z XIV – XVIII wieku z trzema bramami i sześcioma basztami.

Zamek Spiski

Zamek Spiski (Spišský Hrad) to kolejna atrakcja z listy UNESCO. Są to największe średniowieczne ruiny zamku w Europie Środkowej a ich powierzchni to około 4 ha. Początki zamku sięgają przełomu XI i XII wieku. Wybudowany jako twierdza graniczna wczesnofeudalnego państwa węgierskiego. W kolejnych stuleciach należał do różnych rodów węgierskich aż do czasu pożaru w 1780 roku. Od tego czasu zaczął popadać w ruinę. W odbudowanych salach zamkowych mieści się muzeum poświęcone historii zamku oraz średniowiecznej broni. Na dolnym, trawiastym dziedzińcu można zaobserwować ciekawostkę przyrodniczą – susła moręgowanego (Spermophilus citellus).

Spiska Kapituła

Około pięciu kilometrów od spiskiego zamku znajduje się Spiska kapituła, siedziba biskupów Spiszu. Do 1948 była samodzielnym miasteczkiem warownym a obecnie jest dzielnicą Spiskiego Podgrodzia. Otoczone murem obronnym miasteczko ma tylko jedną ulicę i około 30 domów, na końcu ulicy, przy górnej bramie stoi katedra św. Marcina z XIII wieku. Spiska Kapituła została także wpisana na listę UNESCO (razem ze Spiskim Zamkiem).

Rezerwat Siwa Broda

Przemierzając kolejne półtora kilometra spacerkiem przez pole, za górną bramą Spiskiej Kapituły, dojdziemy do rezerwatu przyrody Sivá Brada ze sztucznym gejzerem i źródłem wody mineralnej Ondrej.

Preszów

W Preszowie zwiedzamy gotycki kościół św. Mikołaja z 1347 roku oraz oglądamy fasadę renesansowego Pałacu Rakoczego, księcia Siedmiogrodu. Po drugiej stronie rynku znajdujemy muzeum winiarstwa, niestety wstęp tylko w określonych godzinach z przewodnikiem, za to muzealny sklepik posiada duży wybór całkiem niezłych słowackich win a zwłaszcza słowackich tokajów. Tak, słowackich tokajów i to nie jest pomyłka, niewielka część winiarskiego regionu Tokaj leży w południowo-wschodniej Słowacji. Na koniec idziemy do jednego z najciekawszych moim zdaniem obiektów w Preszowie, synagogi z XIX wieku w której mieści się muzeum kultury żydowskiej.

Svidnik

W mieście znajduje się muzeum kultury rusińsko-ukraińskiej ze skansenem miejscowego budownictwa ludowego. Byliśmy tutaj już rok temu ale wtedy pogoda nie dopisała, dzisiaj mamy ładne światło więc zdjęcia wyjdą na pewno lepsze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.